Jak wychować kota?

Jak wychować kota?

29-12-2023

Koty są zwierzętami o wysokim stopniu indywidualizmu, dlatego w celu przestrzegania pewnych zasad trzeba być w stosunku do nich nie tylko delikatnym, ale także stanowczym. Wychowanie kota przewiduje stosowanie w stosunku do niego pewnych sankcji, ale bardzo ważne jest, aby były one odpowiednie i wymierzone we właściwym czasie.

Przed określeniem typu sankcji bardzo ważne jest ustalenie tego, co zaszło, nie spieszcie się więc z podnoszeniem głosu na zwierzaka. Koty, choć są zwierzętami inteligentnymi, nie wiedzą, co jest dopuszczalne, a co nie, według ludzkich zasad. Jeśli Wasz zwierzak spycha wazon na podłogę, może być szczerze przekonany, że nie ma z tym nic złego. Właśnie dlatego potrzebne są mądre środki wychowawcze, a nie szorstkie kary.

Czasami, żeby kot przestał popełniać pewne przewinienia, trzeba zrozumieć, czego chce. Dość często zwierzęta źle się zachowują, żeby przyciągnąć uwagę właściciela. Wcześniejszy przykład z wazonem może być wynikiem właśnie takiego dążenia. Czasami też koty postrzegają sytuację konfliktową jako zabawę. Jeśli pewnego razu zwierzę zrobiło coś "wbrew zasadom", właściciel pobiegł za nim, złapał go, a potem całkiem zmiękł i zaczął głaskać zwierzaka (tak robi wiele osób), wtedy następnym razem pupil napsoci właśnie po to, aby wywoływać podobną reakcję.

Jeśli kot zaczął wykorzystywać narożniki, meble lub buty jako toaletę, to całkiem możliwe, że mści cię za coś. Zwierzęta też zachowują się w ten sposób, kiedy znaczą swój teren, kiedy w domu pojawia się inny zwierzak. Zdarza się też, że przyczyną takiego zachowania są problemy zdrowotne. Tak czy inaczej zanim zaczniecie krzyczeć na zwierzaka, trzeba wyjaśnić, dlaczego się tak zachowuje.

Kiedy karać?

Wszystkie zasady zachowania należy wyjaśniać pupilowi za młodu i nie zmieniać ich z czasem. Na przykład: w domu przez dłuższy czas stała stara kanapa, którą kot wykorzystywał jako drapak i nikt go za to nie ganiał, ale potem mebel wymieniono na nowy. W tej sytuacji zwierzę już nie zrozumie, dlaczego teraz nie można na tym meblu ostrzyć pazurów - przecież dotąd było można. Karać go w tym wypadku byłoby postępowaniem nieskutecznym i okrutnym.

Ale gdy proces wychowywania wymaga kary, to będzie ona skuteczna tylko od razu po dokonaniu "zbrodni". Ogłaszać werdykt i wymierzać karę ma sens, jeśli udało się Wam złapać zwierzaka na gorącym uczynku. W przeciwnym razie zwierzę po prostu nie zrozumie za co go ukarano.

Jak przykrym nie byłoby znajdowanie obsikanych ulubionych pantofli czy poszarpań na nowej kanapie, jeśli zwierzę już dawno słodko śpi po dokonaniu „przestępstwa”, karać go nie ma sensu. A nawet może to być niebezpieczne, ponieważ zwierzęta te są bardzo pamiętliwe. Po otrzymaniu, jak się kotu wydaje, niezasłużonej kary, uzna on, że właściciel stał się agresywny i zły wobec niego. W tej sytuacji relacje ze zwierzęciem ulegną pogorszeniu, nie mówiąc już o tym, że zwierzę może zacząć się mścić.

Krzyczeć nie można - można podnosić głos

Koty, choć nie rozumieją ludzkiego języka, to doskonale wyczuwają naszą intonację i emocjonalne zabarwienie wypowiedzi. Zwierzę zawsze trafnie zauważy zmiany w głosie i w intonacji ze spokojnej na niezadowoloną. Ponadto, zwierzęta świetnie dostrzegają gesty, a w szczególności mimikę właściciela. Dlatego, aby ostrzec pupila o swoim niezadowoleniu, wystarczy lekko podnieść głos, a w przypadku poważniejszej afery dodatkowo pogrozić palcem.

Krzyczeć na kota nie warto, dla niego to bardzo silny drażniący bodziec. Nawet gdy zwierzę źle się zachowuje, krzyk nie da odpowiedniego efektu pedagogicznego. Zwierzę po prostu się wystraszy, ale nie zrozumie, co się stało. Natomiast wypowiedziane surowo i podniesionym głosem imię zwierzaka może dać dobry rezultat.

Wzmocnić ten efekt można też gestami, na przykład pogrozić kotu uniesionym do góry palcem. Łącząc surowy ton i gest, dacie do zrozumienia zwierzakowi, że jesteście niezadowoleni. Następnym razem wystarczy jedynie gest, aby zwierzątko uświadomiło sobie, co właściciel ma na myśli.

Jeśli zwierzę popełnia ten sam czyn i nawet podniesiony ton i ostrzegawczy gest po prostu nie działają, można na niego zasyczeć, jak robią to koty. W ich języku oznacza to ostrzeżenie, dlatego zwierzak od razu zrozumie, że kontynuując swoje psoty może wywołać prawdziwy gniew. Jednak takich technik za często stosować nie należy, ponieważ kot może zacząć postrzegać Was jako potencjalnego wroga.

Bić nie można - można oddziaływać fizycznie

W wychowaniu zwierząt całkowicie niedopuszczalne jest bicie. Kota absolutnie nie można bić. Po pierwsze, takie działania nie przyniosą, prócz bólu i strachu, żadnego efektu wychowawczego. Po doświadczeniu bólu zwierzak zacznie postrzegać właściciela jako źródło zagrożenia i wcale nie połączy faktu ukarania ze swoim złym zachowaniem.

Poza tym siła uderzenia człowieka jest zbyt duża dla ciała małego kota, ponadto w momencie niezadowolenia możecie tej siły nie kontrolować. Uderzając małe zwierzę swoją dużą ręką (jak dla kotów) można wyrządzić poważną krzywdę jego zdrowiu.

W żadnym przypadku nie można bić kota po plecach, zwłaszcza w okolicach ogona. W tym miejscu u kota znajduje się coś na podobieństwo naszego splotu słonecznego, czyli duża koncentracja zakończeń nerwowych. Uderzając w to miejsce można zadać pupilowi niewyobrażalne cierpienia. W przypływie wściekłości właściciele biją swoje uciekające zwierzaki właśnie w to miejsce, próbując trafić „po pupie”.

Oczywiście, nie zachęcamy do całkowitej rezygnacji z fizycznego oddziaływania na zwierzę, ale najważniejsze, zrobić to mądrze i ostrożnie. Jeśli podniesiony ton i groźny gest nie przynoszą odpowiedniego rezultatu, to przed pyskiem kota trzeba irytująco pomachać palcem. Takie manipulacje są bardzo nieprzyjemne dla kotów, a jeśli po każdym kocim wybryku będziecie tak robili, to w jego głowie utworzy się wyraźny związek pomiędzy jego czynem a nieprzyjemnym machaniem palca przed pyskiem.

Jeszcze bardziej skuteczną karą są klapsy w czoło, nos lub nasadę nosa zwierzęcia. Koty w zasadzie nie lubią, kiedy się dotyka ich twarzy, ale jeśli robić to i w dodatku gwałtownie, zwierzęciu to jeszcze bardziej nie będzie się podobało. A ‘propos, właśnie w ten sposób najlepiej jest oduczać kocięta od nadmiernego gryzienia i załatwiania potrzeb w niewłaściwym miejscu.

Kara za pomocą podręcznych środków

Dobrym zastępstwem klapsów jest fizyczne oddziaływanie z użyciem małego i lekkiego ręcznika kuchennego. Jeśli zwierzę zrobiło coś niewłaściwego, weźcie ten domowy przedmiot i nie zwijając go w rulon klapnijcie kota unoszącą się tkaniną. Taki "klaps" nie spowoduje żadnej szkody fizycznej czy bólu, ale wywoła nieprzyjemne uczucie strachu. W połączeniu z surowym głosem i groźną niezadowoloną postawą, zwierzę zrozumie, że właśnie jest to kara za to, co zrobił. Następnym razem będzie wystarczyło pokazać kotu ręcznik, aby zrozumiał, że zrobił coś złego.

Istnieje jeszcze jeden sposób użycia ręcznika kuchennego jako kary, tym razem bezdotykowy. Wystarczy tylko gwałtownie wstrząsnąć tkaniną w pobliżu kota, żeby powstał trzask jak po uderzeniu batem. Jednakże to też można robić dopiero po tym, jak zwierzę źle się zachowa, inaczej oprócz strachu i rozdrażnienia niczego w ten sposób nie osiągniecie.

Jednak najbardziej przykre i nieprzyjemne dla takiego zwierzęcia jest karanie wodą. Jest to tak zwana „ciężka artyleria”. Taką karę warto stosować tylko wtedy, gdy wszystkie inne nie przyniosły rezultatów. W tym celu potrzebny jest spryskiwacz. Wlejcie do buteleczki wody i psiknijcie wprost w pyszczek zwierzaka. Jeśli nie macie takiego przedmiotu, wystarczy spryskać palcami, jak robimy to na przykład w trakcie gotowania. Jednak wtedy istnieje ryzyko, że trafimy kota prosto w oko dużą kroplą, dlatego lepiej jest zaopatrzyć się spryskiwacz.

Kara ta wywrze silne wrażenie na zwierzęciu, a jeśli połączy ją ze swoim zachowaniem, to więcej tego już nie zrobi. Jednak podczas każdej kary należy psiknąć tylko raz, w przeciwnym razie to niezbyt dobrze odbije się na psychice zwierzęcia.

Podsumowując, bardzo ważne jest, aby zrozumieć, że karać kota można tylko natychmiast po wykroczeniu, krzyczeć i bić zwierzęcia kategorycznie nie można, natomiast podnosić głos i oddziaływać fizycznie w ramach kary i działań wychowawczych już można. Stosować surowe środki powinno się tylko wtedy, gdy inne nie działają.

A co najważniejsze pamiętajcie, że wychowywanie to nie tylko kary, ale także zachęty. Dlatego głaskajcie i częstujcie swoje pupila frykasami. Tylko w ten sposób będziecie mieli posłusznego kota, czułego zwierzaka i prawdziwego przyjaciela.

Przeczytaj także: Jak rozpoznać, że kot jest chory?

<< POWRÓT

❤️ ❤️ ❤️

Ty także możesz wspierać działania Fundacji dla zwierząt Puszatek, dzięki czemu więcej psów i kotów ze schronisk znajdzie nowy kochający dom!

Przekaż darowiznę na rzecz Fundacji:

1. Wpłaty o tytule "Darowizna" na konto Fundacji: 79 1140 2004 0000 3102 8079 8178

2. Wpłaty za pośrednictwem bramki płatniczej: WPŁAĆ

Dziękujemy!