Wiek
12 lat
Miasto
Józefów (k. Warszawy)
Przecież nie zawsze był bezdomnym staruszkiem zdanym na opiekę zmieniających się wolontariuszy w schronisku! Spójrzcie na to zdjęcie, czy nie łatwo wyobrazić sobie Homera- szczeniaka? Trochę nieporadnego a trochę łobuza? Jaką historię o
... więcejpowiedziałby nam Homer nastolatek a jaką młody dorosły Homer? Może taką, że nigdy nie miał domu? Na pewno taką, że wiele wycierpiał od niejednego cZŁOwieka. Poznaliśmy go 2 lata temu. Przyjechał do nas ze schroniska bez wolontariatu. Gdyby mógł opowiedzieć swoją historię, byłaby wstrząsająca. Bo Homer kulił się na widok człowieka, odwracał głowę, jakby chciał stać się niewidzialny. To widok rozdzierający serca dobrych ludzi. Bo jest to widok istoty, która WOLI NIE BYĆ. Która pamięta, jak to jest być postrzelonym (ma dwa śruty w kręgosłupie). Która ma prawo bać się ludzi i im nie ufać. Nie ufać bezgranicznie. Po latach zamrożonego w schronisku życia niektórym Wolontariuszom pozwala na dotyk, chociaż nadal nie czuje się przy tym komfortowo. Uwielbia towarzystwo innych psów, są jego wsparciem, najbliższą rodziną.
Niech będzie czyjś, zanim zgaśnie w nim nadzieja. Zanim on sam zgaśnie na zawsze. Niech pozna dobrą rękę i ciepły dom, zanim decyzja o likwidacji schroniska znów wyśle go w drogę po niepewny los. Dokąd trafi? Oby nie znów do miejsca, gdzie spotka go czyste zło. Bo przecież nie zawsze był bezdomnym staruszkiem wolącym towarzystwo psów od towarzystwa ludzi. Był uroczym maluchem, uwielbiającym zabawę, kochającym i ufnym. Miał przed sobą całe życie. Nie udało nam się uratować od bezdomności i strachu Homera – szczeniaka. Uratujmy Homera seniora: urodziwego starszego pana o zrównoważonym charakterze i pięknym sercu, świetnie opiekującego się małą przyjaciółką z boksu. Już najwyższy czas, żeby ktoś zaopiekował się nim!
wielkość: duży
ur. ok. 2011/12
kastracja: wkrótce
Kontakt w sprawie adopcji:
wolontariuszka Renata 663 483 861
Chcemy znaleźć dom najlepszy z możliwych, dlatego zainteresowanych będziemy prosili o wypełnienie ankiety adopcyjnej: kundellos.pl/ankieta-adopcyjna/ Adoptując psa, bierzemy na siebie odpowiedzialność za los żywego stworzenia na następne kilkanaście lat. Zwierzę nie jest rzeczą. Nie wydajemy psów na łańcuch! Warunkiem adopcji jest podpisanie umowy adopcyjnej, zwrot kosztów profilaktyki oraz zgoda na ewentualne wizyty przed i poadopcyjne. Warunkiem adopcji jest też wykonanie zabiegu sterylizacji/kastracji w ustalonym terminie, o ile zabieg ten nie był wykonany wcześniej.mniej