Ostatnio cała Polska żyła lotem naszego rodaka. Pan Sławosz zasiadł na pokładzie kapsuły Dragon i wystartował zdobywać kosmos. To prawie tak jak nasza Mila 😉
Pierwszy spacer był jak odległa Galaktyka. Ale dziel... więcejna sunieczka sukcesywnie, krok po kroku pokonywała kolejne etapy a nad jej przygotowaniem czuwał cały sztab ludzi.
Zaczęło się od Oli, która oswajała ją z obecnością człowieka, Hania z mężem rozpieszczała smaczkami a Zuza szukała dla niej pomocy.
Pierwszy etap stanowiło odwrażliwienie naszej bohaterki na podpinanie karabińczyka od linki, ależ było z tym kombinacji 🙈 W tym samym czasie Beata przygotowała zestaw suplementów, które miały na celu wyciszenie i wsparcie układu nerwowego. Następnie nauka smyczy, a dalej umieszczenie wolontariusza na drugim jej końcu. Później doszły szelki, przy tak przerażonym psie podwójne zabezpieczenie to podstawa.
Klaudia (opiekunka wybiegu) połączyła Milę z sympatycznym Imbirem i przeniosła do boksu bliżej wyjścia. Stąd już tylko krok do przekroczenia bramy schroniska.
Przełom nastąpił w lutym, tu Karolina pomogła w zabezpieczeniu pierwszych spacerów, bo bezpieczeństwo psa jest dla nas priorytetem. I tak zaczęła się eksploatacja pobliskich pól i odkrywanie świata na nowo.
Trwa to długo, ponieważ schronisko przesycone jest stresogennymi bodźcami a sunia ma swoje przyzwyczajenia. Po bidulach błąka się już od 2020, wcześniej prawdopodobnie żyła dziko 🤷
Dlatego tak ważny jest dom. Kochająca rodzina, która pozwoli jej otwierać się w swoim tempie, zrozumie jej ograniczenia i udzieli wsparcia w pokonaniu lęków.
Mila ma około 8 lat i waży ponad 20kg. Nie ma w niej cienia agresji, ładnie dogaduje się z samcami w boksie, więc możemy przypuszczać, że stabilny rezydent stanowiłby wsparcie. Podobno miała problem z kotami, natomiast nie jesteśmy w stanie zweryfikować tego w warunkach schroniskowych.
Jeśli chcesz dowiedzieć się o Mili więcej zapraszamy do kontaktu z wolontariuszem 505 124 172 Milenamniej