Figiel

Figiel do schroniska w Choszcznie trafił dawno temu, jako małe kocie dziecię. Gdy dorósł stał się kotem nieadopcyjnym. Pewnie nie zgodzicie się z nadaniem mu takiej łatki, bo to piękny kocurek z uroczą grzywką i oczami w zielonym kolorze... więcej, niczym dwa agreściki. Ale jak inaczej określić kota, na którego nikt nie zwrócił uwagi od około dwóch lat? Nikt o niego nigdy nie spytał, nie zaproponował adopcji. Choć Figiel to trochę lękusek, tak naprawdę to doskonały kandydat na bycie domowym kotkiem. Nie potrzebuje zbyt wiele atencji i nadmiernej bliskości, za to przysporzy mnóstwo satysfakcji, gdy już się w pełni oswoi, poczuje bezpiecznie i sam przyjdzie prosić o kontakt. Figiel pewnie nawet nie wie o tym, że tak naprawdę bycie w schronisku to bezdomność. Nie śni, żeby zmienić miejsce, bo nie rozumie, że może być inaczej, że może jeszcze czekać go coś lepszego. Jedyny "dom", jaki zna, to schronisko. To tu dorastał i przez te dwa lata przygotowywał, by odnalezc się w potencjalnym nowym domu. Poznał co znaczy spać na kanapie (umieszczonej w kociarence, jako mała namiastka domu), nauczył się żyć w zgodzie z innymi kotami w dużej grupie. Wie, że człowiek kojarzy się dobrze, ale nigdy nie miał dane poznać żadnego bliżej. Figiel ma ok. dwa lata. Jeszcze bardzo wiele lat przed nim, szkoda, żeby marnował je w schronisku. Szukamy dla niego domu niewychodzącego. Kontakt w sprawie adopcji 888 224 378mniej